"Mleczni" lepsi

Nie udało się pokonać, znanej nam dobrze drużyny. Ogromna ilość błędów. Niewykorzystane karne. Nieskuteczność. I może jeszcze kilka elementów, które tego dnia uniemożliwiły nam pokonać przeciwnika. Szkoda, że nie możemy w meczach utrzymać tempa jakie mamy na treningach. Nie wyszły nam również ustalenia taktyczne i gra wg nich. Znów kulały zmiany. Nieparzysta ilość osób jakoś stawia nam mały problem. Cóż świat się nie zawalił, chociaż szkoda straty kontaktu z czołówką. Trzeba unieść wagę tej porażki i poszukać nowej motywacji. Jordanki to nieobliczalny zespół ale trzeba grac do końca a końcówka meczu znów była dla nas karą. Brakowało zatem ponownie - konsekwentnej gry do ostatniego gwizdka. Nie było również ognia i energii. To tyle. Jest jeszcze kwestia interpretacji, przez naszych graczy, pewnych sytuacji boiskowych. Mogą one nieco zaskakiwać, ale to na inną okazję. Trzeba wiele rzeczy poustalać i poprawić, ale nawet na treningu się to nie udaje. Stałe fragmenty gry i karniaki do potrenowania. Zobaczymy co się dalej urodzi.